Jednak nie będzie żadnego bloga, żegnajcie widzowie :*

JOHN F. KENNEDY

Zmiany, zmiany...

Postanowiłam dać nowy wygląd, program i przede wszystkim link temu oto blogowi. Tak więc od środy będziecie mogli go znaleźć pod adresem scrapsnpieces.blogspot.com (Scraps & Pieces / kawałki i wycinki). Kolorystycznie zmienię go na kolor granatowy i zrobię pole, gdzie będziecie mogli mnie zaobserwować i śledzić mojego bloga na bieżąco. Dodatkowo będę na nim promowała inne blogi i opowiadała o różnych gwiazdach i ciekawostkach.

blog będzie dostępny od środy, do tego czasu nie będzie działać!

DUSTY PICS

Za czym znów gonimy tak...

 Stało się. Powróciłam do blogowania. Cieszycie się, co? Nie było mnie tu długo i dużo rzeczy się zmieniło. Od momentu kiedy powiedziałam, że nie interesuję się już tytułowymi bohaterkami tego bloga, zaczęłam dużo nad tym rozmyślać... I wiecie co? Okazało się, że w głębi duszy ciągle ich lubię. Chwytacie? Nie przestałam inaczej o nich myśleć, choć tak powiedziałam.

Dziwne.

Po prostu jest mi dziwnie, bo to nie tak miało wyglądać.

Myślałam inaczej.

I wytłumaczcie sobie, że nie kocham ich już, ale też nie nienawidzę.

Jest mi po prostu przykro.

*CÓŻ ZA GRA SŁÓW XD

Przeproś kiedyś - byłoby miło.

Sad Story

"Smutna opowieść"

Hej, tutaj Liz. Ten post jest moim pożegnalnym. Pewnie większość pyta się "dlaczego?", ale o to właśnie chodzi. W sensie? Nikt nie zadaje sobie tego pytania, bo nikt nie czyta mojego bloga.

Mam już dość, nic mi nie mów.  - to tak mniej więcej część piosenki Gosi Andrzejewicz, której tytułu nie pamiętam. Nie za bardzo ją pamiętam bo nie słuchałam jej od wielu lat, ale akurat mi się dziś przypomniała. Dlatego też jest tematem tego posta... Druga sprawa to to że nie dostaje żadnych wiadomości z tym czy ktoś czyta bloga czy coś innego, więc to też jest powodem mojego odejścia. I ostatni powód jest pewnie dla czytalników MIML, Vianne, HD i WSRH smutną wiadomością że ................ siostry.... straciłyście siostrę :( Dziewczyny mi sie troche znudziły, bo nie robią nic, Anne żadko wstawia posty, Kira ma ich za dużo, ale pokazuje w nich że jest jakaś... cóż, głupia, a Zeri wogóle inna bajka. Bloga zostawię na pamiątke ale już na niego nie  będę wchodzić, bo to nie ma sensu. To wszzystko, papa :(

STOP AND POSE

Muszę zatrzymać pracę na blogu.

Hej :) Mój blog musi zostać zawieszony na jakiś czas, bo ostatnio nie mam czasu na komputer jak sami widzicie. Moje posty będą rzadziej wstawianie na główną i tego na razie musimy się trzymać. Podobnie przez lipiec i sierpień, będę praktycznie cały czas poza domem, tak więc wakacje też mogę wykluczyć z planu pisania notek na blogu. Raczej to zrozumiecie, sami też nie będziecie ciągle po godzinach lekcji odwiedzać wszystkich portali, blogów i stron, więc nie jestem jedyna. Dziękuję za zrozumienie. ~ Liz

OMG NEW NEWS!!!

Jak można to wyjaśnić? WIADOMOŚĆ MIESIĄCA!

Za dużo różnych informacji.. nie wiem co myśleć.. UWAGA! WIADOMOŚĆ, KTÓRA ZMIENI WSZYSTKO! Kira napisała mi dwa dni temu wiadomość, że Anne podjęła decyzję za Zeri z tym, że WSRH nie powraca, a zamiast tego wraca do Vianne (wtedy Zeri i Anne się pokłóciły).

Anne jednak twierdzi, że z tą decyzją nie miała nic wspólnego, ale Zeri prosiła ją, żeby to przekazała Kirze, bo sama nie potrafiłaby powiedzieć jej tego prosto w twarz. Informacje potwierdza Anne w notce EVERYTHING YOU DO MAKES ME WANNA SMILE. Jej screen jest też poniżej...

Pomimo tego mam też wiadomość od Kiry o treści, co tak naprawdę sądzi o Anne i wygląda to tak, jakby to było prawdą, jakby szczerze się wypowiadała...

Czy to koniec wieloletniej przyjaźni Kiry i Anne zwanej #ANWO? Czy to wszystko jest prawdą? Jak zachowają się w tej sytuacji dziewczyny? Co na to powie Anne? To już w kolejnym poście, serdecznie zapraszam...

And a picture from my room

Jaki przekaz ma tytuł? Sprawdź, co kryje ten post!

Anne na swoim blogu napisała nową notkę. I uwaga, są w niej świetne zdjęcia! Wszystkie były robione na podwórku u Kiry. Są świetne, uwierzcie na słowo.... lub sami zobaczcie :)

Chcesz wiedzieć więcej? Kliknij link poniżej!

MORE ;)